Tanie podróżowanie - Karkonosze





Wczoraj Karkonosze, dziś Woodstock, jutro autostop do Chorwacji. Skupmy się jednak na razie na przeszłości. 40 kilometrów w dwa dni zrobione. Odpocząłem mentalnie, bo na pewno nie fizycznie, przeżyłem piękne chwile i zobaczyłem cudowne widoki. Czego chcieć więcej? Jedynie więcej tego typu wypraw :) Na upartego zamknąłbym się w 125 pln za weekend. Można? Można. I szlak mnie trafia jak ktoś mówi, że nie ma pieniędzy na podróże. No chyba, że poważnie żyje jak asceta i nie ma z czego odłożyć, a mowię tu o oszczędnościach z piwa, kebaba albo czego tam sobie ktoś używa za bardzo.



Zacznijmy od początku. Wsiadam w pociąg o 02.30 am, relacji Poznań - Szklarska Poręba - wydaję na to około 30 pln. Dojeżdżam nad ranem i tu się zaczyna przygoda. Ze znajomymi umówiłem się pod Biedronką, żeby razem ruszyć na szlak, ale że ci jak zwykle spóźnieni, musiałem skombinować sobie zajęcie. Akurat tuż obok odbywały się zwody jazdy na BMXie, co jak dla mnie jest turbo ciekawe. Długo nie myślałem czy warto się tam udać. Spotkałem Amerykanów, porozmawiałem, pojeździłem z nimi chwilę na desce na okolicznym skateparku. Nie ma to jak ciekawe przypadki.



Chwilę później dojechała ekipa, więc nie czekając długo, ruszyliśmy na szlak. Przez pierwsze 3 godziny tylko się wkurwiałem. Że za stromo, że jeszcze 17 kilometrów, że się pocę jak świnia i w ogóle wszystko na nie. Później już było wszystko jedno. Zacząłem podziwiać polskie góry, cieszyć się widokami i przede wszystkim wakacjami, bo w końcu po długim zapierdolu (bo inaczej tego nazwać nie można) mogłem sobie wychillować. 



Generalnie, w końcu też miałem czas by podsumować sobie ostatni okres życia, tych wszystkich sytuacji i tak dalej. Puzzle myśli poskładane. Góry są do tego najlepsze. Doszedłem do kilku wniosków, pozbyłem się wątpliwości, zacząłem planować. Wiem już czego chcę, nie tylko czego nie. A to już ogromny postęp. Każdemu kto potrzebuje pomyśleć, polecam wyjazd w góry. Można to zrobić na łące obok blokowiska no ale po co jak można też rozmyślać w Karkonoszach? 



Rozpoczęcie wakacji jak najbardziej udane. Relacja z Woodstocku jak tylko znajdę czas w podróży do Chorwacji, którą też zamierzam na bieżąco opisywać :) Śledźcie bloga, Facebooka i Insta: @patryk_mikolaj

Komentarze

Popularne posty